Ile idei i opinii, które obecnie wydają się absolutną podstawą naszego myślenia, tak naprawdę wpadło nam do głowy jedynie dzięki przypadkowemu spotkaniu z jakimś tekstem kultury? Czy gdybyśmy nie mieli z nimi styczności – albo mieli styczność z innymi – to nie bylibyśmy sobą? I co właściwie kryje się pod tym, co uważamy za swoje ego?