WAMPIRY, KLIMAT, MIZANTROPIA

(aka po 8 latach w końcu wymyśliłam, jak interpretować „Tylko kochankowie przeżyją” i niespecjalnie mnie cieszy ta interpretacja) Żyją w mnie dwa wilki. Jeden optymistycznie wierzy, że ludzie w głębi duszy są dobrzy, a wszystkie wypaczenia społeczeństwa biorą się wyłącznie z błędów masy krytycznej. Ten drugi próbuje się przygotować na wypadek, gdyby wilk-optymista nie miał […]